Decyzja zapadła – smartfony na terenie Unii Europejskiej mają mieć port USB-C! We wtorek Parlament Europejski opublikował komunikat, który potwierdza planowane od dłuższego czasu zmiany.
Trzy najważniejsze informacje dla konsumenta to:
- Jedna ładowarka do często używanych małych i średnich przenośnych urządzeń elektronicznych – tutaj PE wskazuje na takie urządzenia jak: smartfony, tablety, e-czytniki, słuchawki douszne, aparaty cyfrowe, słuchawki i zestawy słuchawkowe, przenośne konsole do gier i przenośne głośniki, które można ładować za pomocą kabla
- Zharmonizowana prędkość ładowania dla urządzeń obsługujących szybkie ładowanie
- Nabywca może wybrać, czy chce kupić nowe urządzenie z ładowarką, czy bez niej
Nad tymi zmianami Parlament Europejski pracował od miesięcy. Sama idea nie jest jednak nowa – o unifikacji portów na terenie UE mówiono już w 2009 roku. Wtedy z tym pomysłem stanowczo nie zgodziło się Apple, które od lat umieszcza w iPhone’ach port Lightning.
Co z Apple?
Gigant z Cupertino konsekwentnie odmawia rezygnacji z Lightning na rzecz USB-C. Apple od samego początku krytykowało pomysł Parlamentu. Oświadczenie z września ubiegłego roku nie pozostawia wątpliwości co do tego, jak firma podchodzi do takich zmian.Przed Apple stoi nie lada wyzwanie – firma na pewno nie zrezygnuje z rynku UE, ale jednocześnie będzie musiała iść na wyjątkowo trudny kompromis. Apple póki co nie zamierza rezygnować ze swojego autorskiego rozwiązania jakim jest Lightning. W listopadzie ubiegłego roku pojawiły się informacje o rzekomej instalacji portów USB-C w iPhonie 14. Ta wiadomość, choć niewątpliwie sensacyjna, nigdy nie została potwierdzona przez producenta. Zamiast tego Apple skupiło się na przyspieszeniu portu Lightning.Przewód Lightning od Orico łączy wysoką jakość wykonania i atrakcyjną cenę.
Dwa lata na zmiany dla producentów smartfonów
Producenci smartfonów i pozostałych małych i średnich przenośnych urządzeń mają czas do jesieni 2024 r. aby dopasować swoją ofertę do nowych warunków krajów UE. Nieco więcej czasu na zmianę mają producenci laptopów – tutaj deadline przypada na jesień 2025 r.
Skąd takie zmiany? Parlament Europejski uzasadnia swoją decyzję troską o środowisko. Unifikacja portów zmniejszy produkcję ładowarek – w swoim oświadczeniu PE szacuje, że nieużywane i wyrzucone urządzenia ładujące generują 11 000 ton e-odpadów rocznie.
Co teraz?
Zarówno producenci, jak i nabywcy mają jeszcze trochę czasu na zmianę. Niewątpliwym plusem decyzji Parlamentu jest ograniczenie ilości jednoportowych ładowarek. Doskonałą alternatywą do tego typu urządzeń jest używanie stacji ładujących. W swojej ofercie takie gadżety ma Unitek, Orico i Belkin. Wieloportowe ładowarki zajmują niewiele miejsca i pozwalają na ładowanie kilku urządzeń jednocześnie. W naszej ofercie mamy też szeroką gamę przewodów, które pozwolą na szybki transfer i ładowanie.Wieloportowe ładowarki, takie jak GaN 4 od Unitek, zapewniają nie tylko superszybkie ładowanie, ale i oszczędność miejsca. Belkin, dobrze znany użytkownikom Apple, produkuje przewody Lightning najwyższej jakości. Silikonowy oplot jest ultragiętki i bardzo wytrzymały. Warte uwagi jest to, że Belkin oferuje kable o długości nawet do 3 metrów.
Unitek w swoim portfolio, poza standardowymi kablami, ma przewody 3 w 1 (USB-C, Lightning i microUSB). Takie rozwiązanie sprawdzi się doskonale, kiedy domownicy albo współpracownicy korzystają zarówno z iPhone’ów jak i smartfonów z Androidem.
Szeroką gamę przewodów, zarówno z portem Lightning, jak i USB-C oferuje Orico. Ten producent łączy wysoką jakość wykonania z atrakcyjną ceną. Zakup solidnego kabla z certyfikatem MFi, który posłuży przez lata, nie musi się wiązać z bardzo dużym wydatkiem, o czym przekonali się choćby recenzenci z portalu reTEST.pl.Belkin w swojej ofercie ma przewody ładujące o długości do 3 metrów.










